Tak po prostu

Tak po prostu przytul rodzeństwo.
Tak po prostu daj bezdomnemu kanapkę.
Tak po prostu posprzątaj pokój.
Tak po prostu powiedz rodzicom, że ich kochasz.
Tak po prostu zrób dziś dobry uczynek.
Tak po prostu zadzwoń do przyjaciółki.
Tak po prostu powiedz dziewczynie, że ją kochasz.
Tak po prostu kup żonie kwiaty.
Tak po prostu wtul się w swoją siostrę.
Tak po prostu patrz na uśmiech pana napełniającego brzuch.
Tak po prostu patrz na czysty pokój.
Tak po prostu słuchaj jak rodzice mówią ci "my ciebie też".
Tak po prostu czekaj, aż karma powróci do ciebie.
Tak po prostu słuchaj przyjaciółki.
Tak po prostu kochaj swoją drugą połówkę.
Tak po prostu patrz na kwiaty w wazonie.

Wesołych Świąt!

 Chciałabym w dniu dzisiejszym złożyć wam wszystkim dużo szczęścia, zdrowia, spełnienia najskrytszych marzeń, i żebyście byli sobą. 
Ciepłej atmosfery rodzinnej dziś podczas kolacji jak i przez cały rok. Żadnych kłótni z rodzicami, rodzeństwem, chłopakiem, dziewczyną i przyjaciółmi.
No, i żebyście zostali moimi stałymi czytelnikami.
 Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i pijanego sylwestra (nie doslownie "pijanego").

Presja świąteczna

Presja świąteczna
 Zapewne każdy z was zna presję świąteczną. Rodzice się denerwują,ze wszystkiego nie zdążą zrobić, a to jeszcze prezenty spakować,a to coś dokupić. Jednak nie wszędzie tak jest. U mnie w domu razem z siostrą sprzątamy, mamy trochę czasu wolnego, chodzimy po gałązki na stroik, pomagamy mamie w kuchni i robimy jeszcze wiele rzeczy związanych z przygotowaniami.

Czym jest spowodowany brak weny?

 Od wielu wieków twórcy zmierzał się z bakier weny. Dziś, w XXI wieku brak chęci do pisanie nie odstępuje os nas nawet na krok.
 Brak weny jest spowodowany wieloma aspektami. Od niskiego ciśnienia, burczenia w brzuchu, aż po zwykły brak umiejętności lub braku wystarczającej ilości węglowodanów.

Wyniki konkursy świątecznego!

 Nastał ten dzień (spóźniony) kiedy są już wyniki. Po długim namyśle zdecydowałam. wybór był przyznam ciężki, ale myślę, że zdecydowałam dobrze.
1 miejsce - Natalia B.
2 miejsce - Sophie Art
3 miejsce - Ola M.
Prace były wspaniałe, cudownie czytało się listy i oglądało rysunki.
Proszę aby zwycięzcy napisali mi swoje adresy w celu wysłania nagród.
Jeszcze raz gratuluję wszystkim!

Jak umrę dostanę stos kwiatów

 Zastanawialiście się kiedyś, że kiedy umieramy to na naszym pogrzebie dostajemy więcej kwiatów niż przez całe nasze życie. Po co nam będą te kwiaty skoro będziemy leżeć głęboko pod ziemią?
Nigdy nie rozumiałam fenomenu pogrzebu. Ludzie się zjeżdżają, wspominają, płaczą, jedzą i tyle. Zawsze jest tak sztywno.

Po świętach przechodzę na dietę

 Przejście po świętach na dietę można zaliczyć jako postanowienie. Jednak jak każdy wie jak teoria wychodzi w praktyce. Nie jest łatwo od tak zrobić to co nam się żywnie podoba. Jednak nie raz udawało utrzymać mi się w postanowieniu. które przyszło spontanicznie do mojej głowy. Niektóre rzeczy utrzymują się do dziś i stały się moim nawykiem.
 Dziś przedstawię wam kilka patentów jak utrzymać się w postanowieniu.

Spełnienie marzeń

Spełnienie marzeń
  Hej, dziś spotkałam się z pewną vlogerką, a mianowicie Olsikową. A stało się to tak: na swoim fan page' u spytała się czy ktoś posiada gitarę, ja zgłosiłam się i jeszcze tego samego dnia spotkałyśmy się. Dziś w podziękowaniu poszłam z nią do kawiarenki na ciastko i pyszną herbatkę.

Czy pamiętniki są dla dzieci?

 Hej, nie raz spotykałam się z opiniami, że pamiętniki są wyłącznie dla małych dziewczynek, a pisanie ich w nastoletnim wieku to przeżytek. Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Jest ono bardzo stereotypowe i nie poprawne z punktu widzenia mojego, nastolatki.

Bloger do Mikołaja - puste obserwacje

 Drogi Mikołaju,
proszę Cię, żebyś w te święta nie przynosił mi telefonu, laptopa, kredek czy innych materialnych dóbr, to wszystko już mam. Chcę, żebyś spełnił jedną moją prośbę.
 W blogosferze jest coraz więcej blogerek, które zakładają bloga tylko, żeby mieć darmowe ciuchy i gadżety.

Nocna przygoda

 Jakoś o 3:30 - 3:50 obudziły mnie ciche szemrania dochodzące spod łóżka. Na początku pomyślałam, że to kot, kiedyś Mania lubiła chować się pod moim łóżkiem. Jednak te dźwięki były nie wyraźne, nie mógł ich wydawać dosyć gruby kot.

Cała prawda o kotach

 Tego ranka kotka Fiona wyszła na poranny spacer. Jak zwykle weszła w ciemny zaułek, do małego kartonowego pudełka. Pewnie myślisz, że nic dalej ciekawego nie będzie, ale się mylisz. Czarny kot przeszedł przez małą zasłonkę na ściance kartonu. Znalazła się w wielkim okrągłym pomieszczeniu, na środku mieścił się równie okrągły stół. Na nim były małe miski mleka.

Jestem artystką

Jestem artystką
 Wszystko zaczęło się w przedszkolu, kiedy miałam pięć lat. Wszędzie rysowałam małe, słodziutkie żabki. Do dziś pamiętam jak wyglądały i nadal goszczą moje marginesy w zeszytach. Później w szkole podstawowej zaczęłam brać udział w konkursach, a na zajęciach plastycznych zawsze starałam się kierować zespołem, żeby spełnić moją myśl.

Jestem kotem

Jestem kotem
 Hej, postanowiłam rozpisywać się odnośnie tego co napisałam w poście #Melancholijnie - Kim ja jestem?
Dziś na pierwszy ogień idzie pierwsza zagadka odnośnie mnie, w której mówię, że jestem kotem.
Jak wiele osób mogło zauważyć na moim banerze znajduje się kot i  nie raz na zdjęciu profilowym miałam kota. Cóż, nie jest to przypadkiem, ponieważ kocham koty. Od dziecka miałam kota i najzwyczajniej w świecie już się przyzwyczaiłam do tych zwierząt.

Konkurs świąteczny!

 Pamiętam mój pierwszy konkurs na blogu. Zrobiłam go dokładnie 28 lutego - czyli mój blog istniał 28 dni...
Nagrody były do bani, a zadanie wysłały tylko dwie osoby. Jednak ten konkurs jest inny. Jest on wyjątkowy, ponieważ organizuję go na święta.
~A więc, przejdźmy do zasad:
- Pracę należy wysłać do 14 grudnia 2015 roku do godziny 23:59 na e - mail: opetana.muffinka@gmail.com lub na moją stronkę w wiadomości prywatnej,
- Miło będzie jeżeli polubicie mój fanpage na Facebook' u Tito Art oraz zaobserwujecie mojego bloga (o ile jesteście stałymi czytelnikami i mój blog wam się podoba),

~Temat:
"Mój świąteczny list do Świętego Mikołaja".
Nie musicie napisać tam, że pragniecie gry, konsole, książki, telefon lub po prostu materialne rzeczy. Może być to coś czego od zawsze pragnęliście. Druga połówka, najlepszy przyjaciel czy po prostu wsparcie drugiej osoby. Po za wypisaniem swoich zachcianek od wielkiego czerwonego ludka trzeba uzasadnić swój wybór. - Tak, musiałam trochę utrudnić zadanie.
Drugi temat to:
"Magia świąt"
Tutaj jest duże pole do popisu. Możecie:
* Napisać opowiadanie - max. 2,5 strony w wordzie, dowolna czcionka i rozmiar.
* Zrobić zdjęcie - powinno być dobrej jakości ;)
* Narysować rysunek - dowolna forma, technika, rozmiar (ważne, żeby skan/ zdjęcie miało dobrą jakość).
* Sztuka przestrzenna - rzeźba, kolaż, quilling, decupaqe, maskotki z filcu. Czyli wszystko co ręcznie robione.
Warunek jest jeden, musicie pokazać, że Boże Narodzenie to cudowne święta. Możecie pokazać jak się do nich przygotowujecie, jak jecie pierniki lub wasz pupil leży wśród lampek na choinkę. Interpretacja jest dowolna, możecie zrobić dosłownie wszystko - o ile będzie związane ze świętami.

Wyniki zostaną ogłoszone następnego dnia - czyli 15 grudnia 2015 roku.
Zwycięzcy zostaną poinformowani drogą mialową, na blogu i mojej stronie pojawi się post z listą zwycięzców. Będą oni zobowiązani do napisania mi adresu w ciągu 2 dni (w celu podania adresu, żebym mogła wysłać nagrody). Jeżeli tego nie zrobią wybiorę innych zwycięzców.

A teraz coś na co wszyscy czekali, nagrody.

1 miejsce - lampion na świeczkę, kartka z życzeniami - zrobiona przeze mnie -, drobne słodycze i rysunek narysowany przeze mnie.
2 miejsce - lampion na świeczkę i kartka z życzeniami.
3 miejsce - kartka z życzeniami i drobne słodycze.

+ Przewiduję małe wyróżnienia. 

Konkurs organizuję tak wcześnie, ponieważ chcę, żeby nagrody doszły przed świętami. Na pewno będzie to dużo przyjemniejsze niż, gdyby zwycięzcy dostali je dopiero pod koniec grudnia.

Powodzenia i niech los wam sprzyja!

Przekleństwa okularników

 Jak przyszło wam zauważyć, jestem okularnicą. Okulary noszę już szósty rok, nie spodziewałam się, że będzie to niesamowite. We wszystkim jest jakiś haczyk i znalazł się on i tutaj.

 1. Ciągłe czyszczenie.
Jeżeli mam chociażby mały paproch czy rzęsę na szkiełku muszę się jej pozbyć. Dlaczego? Moje oko próbuje wyostrzyć obraz tego zanieczyszczenia przez co bardziej się wytęża, a ja się męczę.

Joga ☯

Joga ☯


Hej, miałam napisać o jodze, a więc piszę.
Na początek może wytłumaczę co to jest joga. 
1. indyjski system religijno-filozoficzny szukający sposobów osiągnięcia równowagi duchowej w ekstazie i kontemplacji
2. rodzaj gimnastyki ciała i umysłu mającej na celu odprężenie fizyczne i psychiczne.
Może najpierw napiszę o jodze jako o rodzaju gimnastyki.
 Sama przekonałam się, że jest to coś co na pewno powoduje niesamowite zakwasy.

Witaj listopadzie!

 Hej, od wczoraj mamy listopad. Nieźle, czas słynął jak woda po kaczce.
W tym miesiącu prawdopodobnie będę jeszcze bardziej się obijać i leniuchować, ale do nauki do będę pędzić jeszcze bardziej. 
Pewnie napisała bym coś motywującego, ale jest tak niskie ciśnienie,  że mi się nie chce. Pisałam - prawie - codziennie przez - prawie - dwa tygodnie. Jestem z siebie dumna, ale tak bardzo. Co prawda zdarzyło mi się, że wstawiałam same zdjęcia, ale i tak mi się udało.
 Za niedługo będę coś szykować na mojej stronce i na blogu, ale muszę trochę odespać. 
Jeżeli jeszcze kogoś obchodzi co u mnie słuchać to będę w kadrze na festiwalu, co prawda będę tylko stać na punkach i będę mogła kąpać się kiedy chcę, ale zawsze coś.
W ten piątek będę na spotkaniu autorskim z Red :Lipstick Monster, chciałam przeprowadzić z nią wywiad, ale jeżeli będzie tak dużo osób,a ma być coś koło 2 tysięcy, to na pewno mi się nie uda. Może załapię się na zdjęcie i przytulaska. W sobotę albo jadę nurkować albo będę prowadzić zbiórkę, a w niedzielę jadę na zlot w Gdyni, który organizuję. W następny weekend jadę na festiwal piosenki harcerskiej, od piątku do niedzieli. Początek listopada i nie mam w ogóle wytchnienia. 
 Zapraszam was na mojego Instagrama @edyta.tito gdzie ostatnio dużo się dzieje.
Na koniec dodam, że posty będą pokazywać się regularnie, w poniedziałki, czwartki i czasem niedziele. Czasem może być parę postów, np.: cztery, w tygodniu, a w następnym może być mniej, to jest bardzo chwiejna sprawa. Więc możecie zaglądać co dwa dni i wypatrywać nowego posta. Pierwszy organizacyjny post w tym miesiącu, łał...
Mam nadzieje, że nie obrazicie się jeśli będę dodawać od czasu do czasu takie notki w stylu co u mnie? Nie chcę, żeby było tutaj tak sztywno.
Dobra, kończę już to coś bez ładu i składu...

Do zobaczenia!

Jak zostaliśmy stworzeni?

 Na poczatku był haos, a nie to nie ta historia...
Na początku był wszechświat, a w nim tysiące gwiazd, planet i najbardziej nam znane słońce. Każdy z nas posiada mały promyczek słońca, odrobinkę miedzygakaktycznego pyłu i cząstkę gwiazdy. Właściwie to gwiazdy są naszymi opiekunami. Czuwają nad nami w dzień i w nocy, żeby w odpowiednim czasie zejść ze swojej posady i ustąpić miejsca nam. Później to my dbamy i troszczy się o innych, czasem bardziej czasem mniej, ale to robimy.
 Pewnie jesteście ciekawi co z tamtym gwiazdami się stało?  Otóż zamieniły się one w nową galaktyke. Oczywiście jedna gwiazda nie tworzy nowej galaktyki, potrzebne jest do tego kilka, a czasem nawet kilka milionów gwiazd. Dzięki temu nasz wszechświat się powiększa o każde nowe doświadczenie, emocje i gwiazdę...

Mój świat

 Włączam muzykę, ze słuchawek wydobywają się delikatne brzmienia- o dziwo. Zarzucam na siebie koc i kładę głowę na poduszkę, tuż obok mojego kota. Zaczynam głaskać kotkę, a ona wydobywa z siebie
delikatne odgłosy mruczenia. Zamykam oczy i wsłuchuję się w słowa piosenki. Ląduję w swoim świecie, gdzie nikt oprócz mnie nie ma prawa wstępu, no może moi fikcyjni mężowie.

Black & White

Black & White
 Hej, ostatnio nie mam zbyt wiele czasu (czyt. nie chce mi się napisać czegoś sensownego, bo wolę rysować). Więc wstawiam dla was tylko zdjęcia w kolorystyce, którą uwielbiam, czyli czarno biało. Instagram: @edyta.tito. Facebook: Tito Art - dobijecie dla mnie do 1000 polubień?


Kawa napojem życia, chodźcie do mnie moje mroczne bestie...


Dziękuję pani fotograf, Martyna - sempai.


Nie obeszło by się bez zdjęć, na których jestem ja!


#WłosyLwicy #hairlikealion

Do zobaczenia!

Jak się ogarnąć?

Jak się ogarnąć?
 Hej, ostatni miesiąc był dla mnie bardzo męczący, ponieważ miałam sprawdziany z prawie każdego przedmiotu. Ogólnie musiałam zrobić strasznie dużo rzeczy, a nie miałam na nic czasu. Na szczęście zdążyłam się ogarnąć i oto jestem z nową poradą.

A gdyby spróbować czegoś nowego?

 Hej, ostatnio moja koleżanka powiedziała mi, że nawet ładnie śpiewam - chociaż ja zawsze myślałam, że mój "śpiew" brzmi jak skrzat na karaoke.
Wzięłam do do siebie - jak to ja - i pomyślałam sobie: Ej, a może by tak zapisać się na lekcje ze śpiewu lub chór? Tak szczerze nadal nie wiem. Z jednej strony chcę, bo lubię się wygłupiać śpiewając, ale nie potrafię wydawać z siebie wysokich tonów, bardziej operowe - czasem potrafię brzmieć jak bas.
 Tę sprawę jeszcze przemyślę, ale zaczęłam również ćwiczyć. Nie są to zwykłe brzuszki czy przysiady, ale joga. Tak, zaczęłam ćwiczyć jogę. Właściwie to ćwiczyłam ją już wcześniej, ale nieregularnie. Teraz jest inaczej, o tym będzie w innym poście (tak samo jak o medytacji).
 Wewnętrznie czuję się niesamowicie, że robię coś innego, pozwala mi to odskoczyć od rzeczywistości. Jestem osobą, która potrzebuje zmian, a to jest zmiana, która znacznie polepszy mój nastrój i samopoczucie.

Do zobaczenia!

PS: Jutro będzie dłuższy post ;)

#Melancholijnie - Kim byłam?

 Byłam małą dziewczynką, która podczas choroby uwielbiała oglądać seriale archeologiczne o starożytnym Egipcie. Podczas reklam przełączałam na Ulicę Sezamkową, a w między czasie rysowałam żabki na kamieniach.
 Byłam zwykłym szeregowym, który nie miał odznak, munduru i krzyża harcerskiego. Nie miałam za sobą żadnych biwaków czy obozów, a zaledwie jedną zbiórkę. Nie znałam żadnej piosenki, prócz Czarny chleb i czarna kawa.
 Byłam złą uczennicą, która nienawidziła czytania i odrabiania lekcji. Robiłam mnóstwo błędów ortograficznych, stylistycznych i interpunkcyjnych.
 Byłam zwykłą małą osóbką, której zdanie nie jest brane pod uwagę.
Byłam nikim...

#Melancholijnie - Kim ja będę?

 Na początku gimnazjum już zaczęłam się zastanawiać kim chcę być w przyszłości - tak na poważnie. Nie buło już to snucie marzeń o pracy psychologa, archeologa czy cukiernika. Teraz chcę myśleć o mojej przyszłości jak o sposobie zarabiania na życie. Oczywiście, mogłabym pracować w jakiejś korporacji i zarabiać krocie, ale czy nie będę wtedy smutna? Ależ oczywiście, że będę. Dla tego chcę, żeby mój przyszły zawód wiązał się z tym co lubię i umiem, tak wiem, ciężki orzech do zgryzienia. Jednak z drugiej strony oczekuję tego co przyniesie mi los. Co jakiś czas moje zainteresowania mi się zmieniają, jednak to co utrzymuje się najdłużej to rysowanie, pisanie bloga - i nie tylko - psychologia, robótki ręczne i zamiłowanie do praw fizyki - głównie wszechświata - i nurkowania. Teraz, kiedy patrzę na moje pasje widzę, że nie wiąże z nimi żadnej przyszłości. Dziś do głowy wpadł mi pomysł, żeby iść na inżynierkę, jak moi kuzyni. Ale to nie jest to co usatysfakcjonowało mnie do końca.
 Chcę być kimś, nie zwykłą osobą wypisująca papiery, nie bankierem patrzącym na ilość cyferek na cudzym koncie. Chcę być sobą, ale chcę też wykarmić rodzinę.
 Jest to bardzo trudny wybór. Waham się pomiędzy zawodem, który zapewni mi przyzwoitą przyszłość - przewodnik turystyczny - a między pisarką lub dziennikarką - pisanie przychodzi mi z łatwością, co było by jednocześnie tak samo przyjemne jak posługiwanie się językami.
 Jednak wiele osób mówi mi: masz jeszcze czas. Przed tobą jeszcze liceum. Więc staram się słuchać rad bliskich i wybrać to co los mi przyniesie, bo w końcu on wie najlepiej czego ja chcę...

Do zobaczenia!

#Melancholijnie - Kim ja jestem?

- Jestem kotem.
- Jestem artystką.
- Jestem pisarką.
- Jestem molem książkowym.
- Jestem kujonkom.
- Jestem rock girl.
- Jestem fan girl.
- Jestem Potterhead.
- Jestem Herosem.
- Jestem harcerką.
- Jestem uzależniona.
- Jestem blogerką.
- Jestem wędrowcem.
- Jestem kronikarzem.
- Jestem człowiekiem.
- Kim jestem?

#Melancholijnie - Jak nie popaść w jesienną depresję?

#Melancholijnie - Jak nie popaść w jesienną depresję?
 Każda jesień wygląda tak samo. Jest niskie ciśnienie, codziennie pada i est zimno. Ale hej, przecież nie trzeba tylko leżeć w łóżku, otulonym kocykiem i z ciepłą herbatką.

 1. Wyjdź z domu!
Tak wiem, że brzmię trochę matczynie, ale to dobry pomysł. Można porobić zdjęcia, pospacerować, poćwiczyć i robić masę innych ciekawych rzeczy.

 2. Czytaj książki. Teraz.
We wrześniu i październiku jest mnóstwo premier książkowych. warto kupić parę z nich i czytać je w drodze do szkoły, podczas jazdy autobusem czy samochodem.

 3. Pij herbatkę.
Najlepiej zaopatrzyć się w kubek termiczny. Jednak nie polecam tych z epika, ponieważ przeciekają, gdy go reklamowałam kasjerka powiedziała: No wiem, że przeciekają... Nie polecam również porcelanowych lub ceramicznych.

 4. Bądź szczęśliwy!
To bardzo ważny punkt. Napisałam już post o tym jak być szczęśliwym? więc zapraszam.

 5. Czytaj Filozofie do kotleta!
Razem ze mną przetrwasz tą jesień, mało tego, będziesz się z niej cieszył!


Do zobaczenia!

#Melancholijnie - Nowy blog!

 Zauważyłam, że posty, które wstawiam codziennie są bardziej informacyjne, bez ładu i składu. Nie lubię tego, gdy tak piszę. Podejrzewam, że was też może to z lekka irytować, ale spokojnie to dlatego, że wpadłam na ten pomysł w ciągu paru sekund i momentalnie dodałam go do notki. Okej, a teraz to nad czym zastanawiałam się przez ostatnie miesiące. Mianowice czy założyć bloga. Moja głupkowatość nie zna granic, więc go założyłam.

 Nazywa się: "włosy lwicy".
Zastanawiam się co teraz zrobić z tym blogiem. Prawdopodobnie go zostawię, zrobię jakąś niespodziankę i koniec.

 Jestem wykończona dzisiejszym dniem, więc nie rozpisuję się zbyt dużo. Jutro będzie dłuższa notka.
Do zobaczenia!

#Melancholijnie

#Melancholijnie
 Hej, ponieważ wpadłam wczoraj na głupi pomysł przychodzę do was tylko ze zdjęciami. Jutro będą małe ogłoszenia,a w jeszcze następnym poście będą porady.


To jest żabka - kocham żaby - której zrobiłam zdjęcie podczas wycieczki do rzymskiej Faktorii.


 I znowu tak egoistycznie, moje zdjęcie...


Możecie znaleźć ich więcej na moim Instagramie: Edyta.Tito
 Zapraszam na mojego snapchata: edyta.tito i Facebook' a: Tito Art.
Przepraszam, ale szykuję parę niespodzianek, do zobaczenia!

#Melancholijnie - Ciasto z emocji nastolatki

 Hej, dziś trochę inaczej, a mianowicie chcę zacząć pisać codziennie posty, aż do Halloween, czyli do 31 października. Nie wiem czemu. Trochę mi się nudzi i chcę zwiększyć aktywność. Posty będą pojawiać się codziennie o godzinie 19. A teraz przejdźmy do przepisu jak zrobić cisto z uczuć nastolatki? UWAGA, MOGĄ WYSTĘPOWAĆ SPOILERY!

#Melancholijnie - nie chce mi się...

#Melancholijnie - nie chce mi się...
 Hej, jak można wywnioskować po tytule posta, nie chce mi się. W ostatnich tygodniach miałam sprawdziany prawie z każdego przedmiotu. Jednak nie będę się wam żalić jakie to jest straszne i jak bardzo jestem zmęczona. Nie będę pisać jak bardzo nie chcę mi się uczyć, bo na naukę zawsze jestem chętna.


 Jednak powoli tracę zapał do bloga. Nie wiem czy chcę pisać porady, filozofie do kotleta, czy zmieszać wszystko i pisać o czymkolwiek. Ostatnio zastanawiałam się nawet na założeniem kanału na YouTube. Niestety wiem, że nie dam rady go prowadzić, ponieważ zajmowało by mi to zbyt wiele czasu.


 Zbaczając z tematu możecie podziwiać moje piękne fioletowe pasemko...


 I przyciemnione włosy.

 Ale teraz wracając do tematu, chciałam założyć nowego bloga, gdzie nie będę się ograniczała, a tutaj pozostanę przy tematyce typowo kotletowej. 
Czemu mam taki pomysł? Czasem chcę jakoś ładnie się uczesać, ale nie mogę znaleźć żadnej fryzury. Kiedy już jakąś znajdę lub wymyślę to mam ochotę zrobić zdjęcia i wrzucić je na bloga. Jednak dziwnie by to wyglądało i blogerki, które znają się na modzie mogły by pomyśleć, że oszalałam.


 Moja ostateczna decyzja brzmi następująco: Zakładam nowego bloga, który będzie o wszystkim, a na tym pozostanę przy pierwotnej koncepcji. Nie mogła bym porzucić bloga, tak jak chciałam to zrobić kiedyś. Mimo, że statystyki spadają postanowiłam, że będę pisać dalej dla nowych czytelników.
Post zagmatwany, ale pisząc go sama dochodziłam do przemyśleń, był on spontaniczny, więc wybaczcie za to, że mało można zrozumień. Dla ciekawskich; zdjęcia użyte do dzisiejszej notki są z mojego Instagrama Edyta.Tito, na którego wrzucam parę zdjęć dziennie, dużo się tam dzieje. Dla jeszcze bardziej ciekawskich; oto mój snapchat: edyta.tito
Dziękuję, że dotarliście aż tutaj. Następny post będzie już bardziej normalny. Chciałam zacząć serię teorii spiskowych, ponieważ bardzo mnie interesują. Mam nadzieję, że statystyki się podwyższą i przybędzie mi więcej czytelników. Piszcie w komentarzach czy chcecie drugiego bloga o haulach, GRWM, DIY i innych podobnych postach.



Do zobaczenia! 

Jak się skupić i podwoić swoją koncentracje?

Jak się skupić i podwoić swoją koncentracje?
 Hej, w szkole na pewno macie zapowiedziane kartkówki i sprawdziany. Niestety, nawet jak coś umiecie i uczyliście się to stres zjada całą waszą wykutą wiedzę. Rok temu na angielskim potrafiłam wszystko - w pewnym momencie nawet pani przestała wybierać mnie do odpowiedzi - tylko miałam jeden problem, na sprawdzianie stresowałam się. Jeden, nawet najmniejszy i najcichszy dźwięk, potrafił rozproszyć mnie do tego stopni, że z mojej głowy uciekało wszystko. Jednak znalazłam, wymyśliłam i przetestowałam parę rad. Oto one.

Czy ludzie się zmieniają?

 Pamiętam jak pewnego dnia skakałam po kanałach niczym australijski kangur. Natknęłam się na bajkę, gdzie główny bohater brał udział w konkursie i musiał przedstawiać swoje racje odpowiadając na pytania. Niestety ostatnie pytanie zostało zmienione, a przeciwnik otrzymał gromkie brawa za odpowiedź. Pytanie to brzmiało: Czy ludzie się zmieniają? Konkurent naszego bohatera twierdził, że nie mogą się zmienić, a główna postać wręcz przeciwnie

Dlaczego muzyka tak szybko uzależnia?

 Każdy z nas słucha innego rodzaju muzyki. Jest ich wiele, często utożsamiamy się z muzyką poprzez ubieranie się w specyficzny sposób. Lecz w pewnym momencie słuchasz tej samej piosenki w kółko i w kółko, nie potrafisz rozstać się ze słuchawkami i odtwarzaczem muzyki. Tylko dlaczego?

Czy warto czytać książki?

 Pamiętam kiedy w podstawówce nienawidziłam czytać. Czytałam wolno i z 50 procentowym zrozumieniem, czyli beznadziejnie. Każda lektura sprawiała mi problem, a omawianie jej było katorgą. Zmieniło się to kiedy zachorowałam i z nudów sięgnęłam po książkę "Hania Humorek przepowiada przyszłość". Była ona na tyle lekka i przyjemna, że przekonałam się do niej i do czytania, a po kilku miesiącach miałam sześć części z dziewięciu. Później przychodziły inne książki,

Carpie Diem - żyj chwilą

Carpie Diem - żyj chwilą
 Nie raz widzieliście na różnych portalach społecznościowych obrazki w stylu, "Żyj, chwilą, carpie diem...". Nie wiem jak jest u was, ale przez parę miesięcy obrazki tego typu zalewały moją tablicę i Facebook' a. Zaczęłam trochę zgłębiać ten temat i dowiedziałam się ciekawej rzeczy, a mianowicie, sentencja carpie diem pochodzi z poezji pewnego Rzymskiego poety, Horacego. Żył on w I w p.n.e. i był uważany za największego łacińskiego mistrza liryki i satyr.

#Melancholijnie - #StopMowieNienawisci

#Melancholijnie - #StopMowieNienawisci
 Hej, nie miałam początkowo zamiaru czegokolwiek dziś pisać, ale pewna osoba nakłoniła mnie do tego.
Ale może najpierw wytłumaczę o co chodzi z tytułem. Seria "#Melancholijnie" powstała z główną myślą, żebym pisała posty kiedy jest niskie ciśnienie i brzydka pogoda. Dokładnie tak jest jesienią, która błyskawicznie się zbliża. Okej, a o co chodzi z tą drugą częścią?
 Dziś po powrocie do domu zobaczyłam filmik YouTube' ra. Nosił tytuł "MOWA NIENAWIŚCI" i promował on akcję przeciwko nienawiści i nietolerancji.
Po obejrzeniu zaczęłam mocno się nad tym wszystkim zastanawiać. Oczywiście potem przyszły wątpliwości co do mojej przyszłości.

 Czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego co możemy zrobić drugiej osobie używając jedynie słów. Można powiedzieć, że słowa są gorszą bronią niż, np.: miecz czy kusza. Kiedy zastanowimy się nad tym wszystkim, co mówimy do drugiej osoby, zdamy sobie sprawę, że wyrządzamy jej wielką krzywdę.
 Coraz więcej osób robi głupstwa, ponieważ ktoś nie pomyślał zanim coś powiedział. Czy nie lepiej czasem powiedzieć: "Hej Staszek, co tam?" niż "Cześć pedale!"? Jest to trochę agresywny przykład, ale można coś takiego spotkać.

 Kiedy myślę o takich rzeczach jest mi smutno, że są tacy ludzie, którzy potrafią mówić w taki sposób...


 Zapraszam was do wzięcia udziału w akcji, szczegóły znajdziecie tutaj.
Zapraszam do głosowanie w mojej ankiecie i wejścia na moją stronkę Tito Art.
Do zobaczenia!

Jak przetrwać szkołę?

 Dla niektórych szkoła to więzienie, a dla innych miejsce zdobywania wiedzy, Ja zdecydowanie zaliczam się do tej drugiej grupy i dziś spróbuję przekonać was, że szkołą wcale nie jest taka zła jak ukazują to media i stereotypy.

Dlaczego mimo tylu dóbr my nadal jesteśmy nie szczęśliwi?

 Coraz częściej w internecie i na ulicy możemy spotkać fałszywych introwertyków. Chcą oni pokazać jak to bardzo cierpią, bo mama kupiła im smartphone' a zamiast Iphona. Smucą się z byle powodów, udają, że są samotnikami jak nie wiedzą co to samotność. Piszą na swojej tablicy na Facebook' u, że pies im zmarł, błagam, mój chomik zmarł w walentynki i jakoś nad tym nie ubolewam, nawet jest to zabawna anegdotka podczas rozmów.

Międzynarodowy dzień bloggera

Międzynarodowy dzień bloggera
 Hej, jak niektórzy wiedzą na moim blogu szykują się zmiany. Dało się to zauważyć, zmieniła się szata graficzna jak i tło. Nie jest to przypadkiem.
Jestem osobą, która potrzebuje zmian co jakiś czas. Prawie całe wakacje poświęciłam na zmiany.Posprzątałam na półce, na szafce nocnej, zrobiłam przegląd w książkach i szafie. Co mi to dało? Wiele. Mam wielki porządek dookoła siebie, dzięki czemu przyjemniej będzie mi się pracowało.
 Jednak zmiany wprowadziłam w mojej diecie, - o której opowiem trochę później - dowiedziałam się jakie składniki odżywcze i witaminy są mi potrzebne. Mój styl żywienia nie zmienił się tak drastycznie jak to mogło by wyglądać, czegoś muszę jeść więcej, a czegoś mniej.
 Wracając do światowego dnia bloggera i zmian. Na moim blogu co miesiąc będzie pojawiać się pytanie z postu Dlaczego? Jak? Czemu? Niestety nie omówię wszystkich pytań i odpowiedzi na nie, pytania były wylosowane i są w różnej kolejności. Jednak nie będą to jedyne posty na miesiąc, będę starała się wstawiać post raz na tydzień, ale jak to na moi blogu, raz będzie coś, a raz nie.

 Na dziś to tyle, jutro pojawi się pierwszy post z nowej "serii".
Posty spoza niej będą bardziej jak filozofie do kotleta.
Do zobaczenia!

Chwila zwątpienia

Chwila zwątpienia
 Też macie czasem chwilę, w której wątpicie? Ja taką miałam wczoraj. Wahałam się, czy usunąć bloga, czy może go zostawić, ale przecież gdybym go usunęła usunęła bym wszystkie posty, miłe, dodające otuchę i motywacje komentarze i was. Nie mogli byście już nigdy tu wejść, przeczytać niczego, nic. Wszystko by zniknęło.
 Na szczęście miałam wystarczająco dużo czasu na przemyślenia, postanowienia i cele.
Jestem pewna, że w te wakacje dużo się zmieni, już się zmieniło.
A propo zmian przeczytacie o nich w następnym poście. Tak, nie będę pisać prawie przez miesiąc. W tym miesiącu jadę na ślub i na zakupy szkolne, które mnie wykończą. Muszę odpocząć, nie od pisania, ale od bloga.
 Ciekawe, chcę odpocząć od loga, a zastanawiałam się nad drugim...
Wiem, że jest to kolejny luźny post, co mi też się nie podoba, ale to jest część zmian. Ja sama się zmieniam, mój pokój się zmienił, moja szafa się zmieniła, moje wnętrze, a teraz blog. Planuję tutaj coś wielkiego, przynajmniej wymaga dużo wysiłku ode mnie.

 Ale wracając do tematu posta, Mikołaj Gogol powiedział: Lepiej jest w siebie zwątpić, niż zbytnio w siebie wierzyć. 
Zakończę na tym niezwykle wartościowym cytacie.
Do zobaczenia!

Kolorowe włosy, brak weny - żyję.

Kolorowe włosy, brak weny - żyję.
 No, a więc wróciłam z lasu. Cała brudna, zmęczona, z bąblami na całym ciele - na twarzy też. Ale było warto, nasz zastęp zajął drugie miejsce w współzawodnictwie. Kiedy wróciłam zjadłam obiad, wykąpałam się i leżałam.
 Wczoraj pofarbowałam sobie włosy, wszyscy to robią to sobie myślę, że mi też nie zaszkodzi:



 Nie sądziłam, że to wyjdzie aż tak dobrze. Ponieważ mam brązowe włosy spodziewałam się jedynie fioletowego blasku, a tu proszę, taka niespodzianka.

 Nie mam co robić i się nudzę. Piszę posty na zapas i piję soczek. Wcześniej rysowałam, ale nie potrafię nawet trzymać ołówka w ręce. Jednak te dziesięć dni wpłynęło na mnie. Nie mam pomysłów co ze sobą zrobić, mam pomysły na rysunki, ale nie potrafię tego narysować, mogę iść na wędrówkę, ale jeszcze mam odciski. Mogę równie dobrze cały dzień siedzieć przed komputerem i słuchać muzyki, ale oczy mnie bolą, mogę czytać książkę, ale literki mi latają i się przesuwają.
No, brawo Edytko, miałaś napisać luźniejszy post, a się żalisz.
 Ale to nic, na szczęście w niedzielę jadę na warsztaty komiksowe. Pięć godzin siedzenie, rysowania, słuchania i rozmawiania z innymi ludźmi - coś co uwielbiam.

 No, w sumie to na tyle. Chciałam powiedzieć, że żyję i posty nie będą się tak często pokazywać w wakacje, jest słaba aktywność i muszę się przyzwyczaić do pisania, układania zdań i pisania na klawiaturze. To długo nie potrwa, ale mam dla was kolejną niespodziewajkę, na wrzesień, albo i troszkę później.
Do zobaczenia!

Dlaczego? Jak? Czemu?

Dlaczego? Jak? Czemu?
Dlaczego nie znaleziono lekarstwa na głupotę?
Dlaczego ludzie się nienawidzą?
Dlaczego świat książki nie może się urzeczywistnić?
Dlaczego mimo tylu dóbr my nadal jesteśmy nie szczęśliwi?
Dlaczego ludzie są niczym bestie?
Jak zostaliśmy stworzeni?
Jak dostać się do innej galaktyki?
Jak lądować na księżycu samochodem?
Jak żyć?
Jak zrobić herbatę?
Jak możesz polepszyć swoje życie?
Czemu żyjesz?
Czemu jesteśmy ludźmi?
Czemu nie mamy super mocy?
Czemu muzyka tak szybko uzależnia?
Czemu filozofie do kotleta?

Jak przygotować się na wakacje?

Jak przygotować się na wakacje?
 Hej, mamy trzeci dzień wakacji. Wiąże się to z wieloma wyjazdami lipcowymi, koloniami czy odwiedzinami u babci. Jedne wypady będą lepsze, a inne gorsze. Chcę wam pokazać, że można się świetnie bawić w każdym miejscu.

Eksperymenty na ludziach

Eksperymenty na ludziach
 Przez ostatnie kilka miesięcy prowadziłam pewien eksperyment na moim blogu. Wy oczywiście o tym nie wiedzieliście,a nawet nie mogliście tego podejrzewać. Zdziwieni? 
Już wyjaśniam o co chodzi. Od pewnego momentu publikowałam posty o różnorakiej tematyce. Idea całego przedsięwzięcia polegała na zobaczeniu jakiego typu posty najbardziej lubicie na moim blogu.

Skażeni cz. II

 Szliśmy przez las, pogrążeni w ciszy i szumie drzew. Zerknęłam ukradkiem na nasze złączone dłonie. Skąd ja cię znam? Już gdzieś widziałam te niezwykle niebieskie oczy, tylko gdzie?
- Już jesteśmy - powiedział entuzjastycznie blondyn, jednocześnie puszczając moją rękę i wyrywając mnie z zadumy.
Rozejrzałam się się dookoła. Sceneria zbytnio się nie zmieniła, pozostałą wręcz taka sama.
- Tu nic nie ma poza drzewami - Oliwer delikatnie się zaśmiał.
- Spójrz w górę.

Skażeni

 Pobiegłam pod drzwi klasy, kiedy nauczyciel otwierał je. Zdążyłam w ostatniej chwili. Weszłam do pomieszczenia zdyszana, zajęłam swoje miejsce przy oknie w ostatniej ławce. Wyciągnęłam piórnik i książki, gdy nauczyciel położył kartkę papieru na mojej ławce. Cholera, zapomniałam o sprawdzianie. Od tego zależy moja ocena na koniec roku. Zerknęłam na kartkę, miałam grupę B, co wiązało się z mega trudnymi zadaniami i naukowym językiem.

Czy koniec świata jest już blisko?

Czy koniec świata jest już blisko?
 Tajemniczy zegar odlicza minuty do końca świata.
 Ludzie od swojego początku wiedzieli, że nastąpi ich koniec. Jedną z cywilizacji, która o tym wiedziała, była cywilizacja Majów. Właściwie to zapowiadała ona nowy początek świata, tzw. odrodzenie.

Jak być szczęśliwym?

Jak być szczęśliwym?
 Co to jest szczęście? To stan, w którym czujemy się na prawdę dobrze, ale czy faktycznie owego doświadczamy na co dzień?

Czy APOLLO 11 faktycznie wylądował na księżycu?

Czy APOLLO 11 faktycznie wylądował na księżycu?
 Dnia 20 lipca 1969 roku rakieta V2 wylądowała na srebrnym globie, tak przynajmniej mówią naukowcy, ale czy faktycznie możemy im wierzyć?

TOLERANCJA ✿

TOLERANCJA ✿
 Według słownika języka polskiego tolerancja to: poszanowanie poglądów, zachowań i wyglądu innych ludzi. Po co o tym piszę? Raczej dla samego przypomnienia i uświadomienia niektórych, co tak na prawdę oznacza to słowo.
 Nie będę pisać o dyskryminowaniu homoseksualistów, ludzi innego wyznania czy standardowo ludzi innego koloru skóry. Będę pisać o dyskryminacji ludzi równych sobie.

Jak się zmotywować? ♧

Jak się zmotywować? ♧
 1. Śledź swój postęp. 
Ja nie raz podczas porządkowania teczek z rysunkami natrafiałam na stare rysunki z piątek klasy, kiedy głowa przypominała jako, a ręce parówki. Obserwowanie swojego postępu mocno może zmotywować. 
Pamiętam gdy kiedyś oglądałam stary zeszyt i natrafiłam na rysunek miarę ładny. Oczywiście zaczęłam mówić sobie co jest źle, bo zauważyłam mnóstwo błędów. Stwierdziłam, że narysuję podobny żeby zobaczyć jaki zrobiłam postęp od tego czasu. Okazało się, że szkic wygląda świetnie, więc zaczęłam malować go akwarelami, co za tym idzie? A to, że od tamtego momentu przekonałam się właśnie do tych farbek.

 2. Nie wpływaj od razu na głęboką wodę.
Zawsze kiedy miałam jakieś nowe zainteresowanie stawiałam sobie poprzeczkę jak najwyżej. Nie kończyło się to dobrze. Zniechęcałam się do danej rzeczy i już nigdy tego nie próbowałam. Pamiętaj, kroczek po kroczku, nie warto się śpieszyć.

 3. Ustal sobie cel. I umieść w widocznym miejscu.
Jeśli będziesz mieć cel łatwiej będzie można go zrealizować. Jeżeli umieścisz karteczkę z tym celem, np.: przy komputerze, będzie Cię ona motywowała do dalszego działania.

 4. Postaw sobie pytanie: "Czemu chcesz osiągnąć cel?"
Takie pytanie jest bardzo pożyteczne. Musisz mieć pełną świadomość do czego dążysz i zmierzasz. Będziesz mieć większą satysfakcję z tego co robisz.

 5. Poszukaj inspiracji.
To co inspiruje działa też motywująco, może to być wszystko. Dosłownie.

 6. Cierpliwość popłaca.
Wiadomo "łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić". Ale zbyt często oczekujemy natychmiastowych rezultatów. W pierwszym tygodniu odchudzania nie możemy oczekiwać waga mniejszej o pięć kilo. Jeżeli postanawiamy coś zrobić musimy przygotować się na to na dłuższą metę. Jeżeli chcesz wystartować w maratonie nie oczekuj idealnej formy i sylwetki sportowca w tydzień. Zawodowi biegacze trenują miesiącami.
Czasem poddajemy się przez nie zauważalne rezultaty. W tym momencie nie wolno nam się poddawać - daj sobie więcej czasu, a efekt będzie widoczny.

 7. Nie odkładaj tego na później - zrób sobie przyjemność!
To rada szczególnie dla leniuszków, którzy nie chcą się uczyć, bo odkładają to na później. Nie jest to dobra metoda. Ale wiadomo, wyszło nowe GTA V i kusi, a praca domowa sama się nie odrobi. Jest na to prosta metoda, zrób z tego przyjemność. W szóstej klasie nienawidziłam szkoły, odrabiania prac domowych i chodzenia na ósmą. Teraz, w gimnazjum, uwielbiam naukę, zadania domowe i chodzenie na lekcje sprawia mi przyjemność. Kiedy były ferie nudziłam się potwornie, nie miałam co robić i dopadała mnie głupawka. To wszystko przez brak nauki.


 Za niedługo jeszcze coś wstawię. Zapraszam was na moją stronkę gdzie znajdziecie więcej moich rysunków, których nie wstawiam na bloga. Będziecie tez wiedzieć co u mnie słychać i mnie trochę poznacie. https://www.facebook.com/pages/Tito/550356135103701?ref=hl
Zauważyłam, że mam stałych czytelników z Ameryki i Francji, a więc na mojej stronie będę pisała po angielsku, w miarę moich możliwości. 

Do zobaczenia!

Libster Blog Awards

 Ba dum! Jestem i mam mega nastrój, ciągle piszę opowiadanie, słucham Kabanosa i jestem uśmiechnięta, co jest dziwne. No więc, pierwszy raz usłyszałam o tym challenge' u. Zostałam nominowana przez Aravaene Rivaille Vannatte - jeżeli zrobiłam błąd to przepraszam - a więc, siedem pytań, siedem odpowiedzi i jedna dziewczyna. Jak to się skończy?

 1. Jakie blogi cenisz najbardziej, w tym skażonym głupotą, internetowym świecie?
Najbardziej cenię blogi, które nie są o modzie, makijażu, DIY itp. Takich blogów nie trawię, owszem, mogę je czytaj, ale moim zdaniem są oklepane. Każda osoba może założyć bloga o modzie z pustymi i nieprzemyślanymi słowami.
Lubię czytać blogi kontrowersyjne. Rzucające w prawdą w twarz.

 2. Gdybyś miał/miała możliwość przeniesienia się do uniwersum (z książki/ filmu/ serialu/ komiksu/  anime etc.), co to byłby za świat?
Jak dobrze, że nie napisałaś, że muszę wybrać jedną opcję.
Na pewno był by to Obóz Herosów, Obóz Jupitera, Hogwart i równoległy wszechświat z nowszą i lepszą technologią. Świat gdzie Tony Stark, Kapitan Ameryka i Ciel są moimi mężami. No i jeszcze świat gdzie tytani rozwalają wszystko.

 3. Masz jakiś autorytet wśród Twoich ulubionych blogerów?
Nie, staram się być oryginalna i nie wzorować się na nikim. Po za tym, nie lubię patrzeć na kogoś i robić coś podobnego. Jest to smutne, bo osoba nie jest na tyle pomysłowa żeby sama coś wymyślić.

 4. Gdybyś miał/miała być w czymś najlepsza, co by to było?

Na pewno chciała bym być najlepsza w szachach, warcabach i w malowaniu bo to mi cienko idzie. 

 5. Jeśli otrzymałabyś/otrzymałbyś możliwość ożywienia jednej postaci z książki/ filmu/ komiksu/  anime (etc.), kto by to był?
Oktawian, Neron, Jurand, Petra, wszystkie osoby, które zabił Ciel, a przede wszystkim Joker i Doll.


 6. Z jakim zwierzęciem byś się utożsamił/utożsamiła?
Z charakteru jestem podobna do kota. Nie bez powodu mówię wszystkim, że jestem kotem. Mogła bym się rozpisać dlaczego tak uważam, ale wolę nie.


 7. Co cenisz w opowiadaniach?
Przede wszystkim to, że mają fabułę. Gdy czytam na blogach opowiadania nie mają one żadnej fabuły, a to tylko dla tego żeby coś wstawić na bloga, tak żeby było. Lubię kiedy jest ono pisane prostym językiem, autor nie używa wyszukanych słów i wulgaryzmów. 


To by było na tyle, oto moje sześć pytań i blogi, które nominuję :) I nominuję


          1. Dlaczego  jesteś taki  jaki jesteś?
          2. Jaki jesteś w środku?
          3. Czy kłamiesz na co dzień, jeżeli tak, to ile razy i kogo najczęściej?
          4. Czy masz poczucie humoru?
          5. Jakim kolorem jesteś i dlaczego?
          6. Co powoduje, że jesteś szczęśliwy?

Nominuję:
http://zyjzmarzeniami.blogspot.com/

Na dzisiaj to tyle, do zobaczenia!

Ulubieńcy miesiąca - kwiecień ♪

Ulubieńcy miesiąca - kwiecień ♪
 No więc, dzisiaj znowu coś innego, a mianowicie ulubieńcy kwietnia! Na początek może muzyka.
W tym miesiącu słyszałam mnóstwo nowych piosenek, które niesamowicie mi się spodobały. były to między innymi:
Say something, nie mam pojęcia jaki jest wykonawca.
Coldplay - Magic, tą akurat słyszałam już wcześniej, ale mi się o niej przypomniało i dobre wspomnienia wróciły.

Okej, teraz przejdźmy do jedzonka. Dziś zrobiłam koktajl bananowy, była to próba i wyszła całkiem smacznie.


 Użyłam jednego banana, szklanki mleka, czterech łyżek kakaa i odrobiny czekolady.
Zblendowałam banana na mus, dodałam mleko i kakao, wszystko wymieszałam, przelałam do szklanki i gotowe. Na koniec posypałam pokruszoną czekoladą.


 Zapewne niektórych to nie zdziwi, ale jeżeli chodzi o napój jest to zielona herbata, i ogólnie herbata. To chyba tyle, jeżeli chodzi o jedzenie. 
 Na początku miesiąca zakupiłam krem do rąk i paznokci. Pięknie pachnie i jest bardzo wydajny. Istnieją również inne kremu tego typu o innych zapachach i o innych właściwościach. Ja mam o zapachu kwiatu wiśni japońskiej, z witaminą F i olejkiem canola.


 Ponieważ nie mam wprawy w pisaniu tego typu postów zakończę ulubioną nową serią, którą rozpoczynam na blogu. Teraz pewnie dostanę hejty i ściski pup, ta seria to "ZNISZCZ TEN DZIENNIK, PO MOJEMU" Nie chcę mówić, że jestem oryginalna i robię to bardzo kreatywnie, po prostu wykonuję polecanie z własną interpretacją. Jak na razie wykonałam cztery zadania:



Ozdobiłam okładkę - tak, tak jest płonąca świnia.


"Oblej, rozlej, nakap, napluj, chluśnij kawą TUTAJ."


No tak. To pozostawiam bez komentarza.


I zadanie ostatnie, tym razem dla was. Przetłumaczcie to co tu napisałam, ciekawa jestem kto pierwszy przyśle mi poprawną odpowiedź. Możecie je wysyłać na adres: opetana.muffinka@gmail.com

Taki bardzo zdjęciowy post mi wyszedł, ale muszę coś takiego zrobić do niespodziewajki. Ukaże się ona pierwszego dnia wakacji czyli 27 czerwca. Ciekawi jesteście co to będzie?



Do zobaczenia!

Zielona herbata górą!

Zielona herbata górą!
 Ponieważ zbliża się lato, postanowiłam więcej ćwiczyć i zdrowiej się odżywiać. Nie chcę robić ćwiczeń tylko do pierwszego lipca, ale planuję ćwiczyć także w trakcie wakacji. Jest to dość duża zmiana w moim życiu, szczerze, łatwo było mi je wprowadzić. Już kiedyś tak po porostu stwierdziłam, że będę robić brzuszki. Ćwiczyłam codziennie i pamiętam, że byłam w stanie zrobić ich ponad dwieście.

Skąd zaczerpnąć inspiracji?

Skąd zaczerpnąć inspiracji?
 Czujesz, że nie wiesz, jak zacząć rysunek, masz napisać pracę na polski o swojej wakacyjnej przygodzie, ale masz pustkę w głowie? Pokażę wam parę moich patentów na zaczerpnięcie inspiracji.

3 crayons challenge!

3 crayons challenge!
 Hej! Dziś mam coś innego. Coś co prawdopodobnie nie pojawi się na moim blogu. Mianowicie challenge.

Na początku wylosowałam trzy kredki, czarną, czerwoną i zieloną. Narysowałam parę kresek i poprawiłam je cienkopisem. Efekt wyglądał następująco:


 Zabrałam się za kolorowanie kredkami akwarelowymi. Powiem szczerze, że było to coś innego. Zazwyczaj miałam dwanaście kolorów, a tym razem ograniczyłam się jedynie do trzech. Była to przyjemna odmiana. Po małej przerwie, kubku herbatki i paru ciasteczkach skończyłam.



Rysunek przedstawia moją postać z opowiadania. Jak na razie mam 1/3 strony w wordzie, ale za to mam fajny pomysł na dalszą część.

Jeżeli spodobał wam się post to dajcie znać, a będę częściej robiła challenge. Był on robiony na szybko, gdybym miała trochę więcej czasu dała bym filmik.

Tak poza tym, to we wtorek będzie kolejny post, tym razem dłuższy. Będzie nawiązanie do innych, więc jeżeli nie czytaliście wszystkich moich postów to zapraszam do lektury.

Do zobaczenia!

Kolorowa wojna ☯

Kolorowa wojna ☯
 Siedziałam w autobusie. Słońce oświecało lewą połowę mojego ciała. Byłam na tyle zmęczona, żeby przespać się chwilkę. Zamknęłam oczy i pogłośniłam muzykę. Stało się ciemno i głośno.
Oparłam głowę o siedzenie i siedziałam pogrążona w dźwiękach. Bez ruchu, bez oznak życia.

Co zrobisz po śmierci?

Co zrobisz po śmierci?
 W życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, kiedy umiera. Twój moment właśnie nadszedł. Tylko jest jeden problem, nie wiesz, co z Tobą będzie. Ale spokojnie, bo dzisiaj przedstawię wam moje wyobrażenia życia pozagrobowego.

Jak się uspokoić?

Jak się uspokoić?
 Nieraz jesteśmy zdenerwowani i chcemy się wyciszyć, przemyśleć wszystko na spokojnie, tylko że nie wiemy jak.
Oto kilka prostych porad na to, jak się wyciszyć i uspokoić.

Capnięcie, przywłaszczanie, zgrabienie - Czyli kradzież w internecie.

Capnięcie, przywłaszczanie, zgrabienie - Czyli kradzież w internecie.
  Dziś chciałam poruszyć temat kopiowania, zżynania, kradzieży i oryginalności, w internecie. Dlaczego akurat to? Otóż, kiedy w szkole skończyliśmy omawiać mitologię grecką, przyszedł czas na rzymską. I zaczęło się kółko dyskusyjne. Ci mówili, że grecka fajniejsza, ja mówiłam, że rzymska. Próbowałam się bronić przeróżnymi argumentami, ale wygrał chłopak siedzący przede mną. Powiedział: mitologia grecka jest fajniejsza, bo Rzymianie wszystko ukradli od Greków. Moim zdaniem jest to nieprawda. Ze względów historycznych (Rzymianie podbili tereny Greków i przejęli ich kulturę, oraz wierzenia) moim zdaniem Rzymianie byli po prostu cwani. Wtedy nie było czegoś takiego jak prawa autorskie, więc po prostu zainspirowali się religią poprzedników. Tak na marginesie, Rzymianie dodali paru bogów do swojego panteonu, np.: Bellonę - bogini wojny.

O gustach się nie dyskutuje.

 Już kilka razy poruszany, był temat mojego gustu muzycznego na blogu. Dziś chciałam poruszyć go głębiej.


 Otóż, ja słucham raczej ostrzejszej muzyki. - Zawdzięczam to mojej siostrze - Spotkałam dużo osób, które słuchały One Direction, Dawida Kwiatkowskiego czy Justina Biebera. Dogadywałam się z tymi osobami bez problemu. Nie stanęła na przeszkodzie nasza inność. Gdy dochodziło do rozmowy o muzyce, była ona bardzo spokojna i przyjemna. Polegała jedynie na wymienieniu poglądów i własnego zdania. Zazwyczaj wyglądała ona tak:

KONKURS!!!

 Nadszedł ten moment, kiedy robię KONKURS.

A więc, waszym zadaniem jest napisanie o przyjaźni. "Czym/ Kim jest dla was przyjaźń/ przyjaciel?"
Odpowiedzi należy wysłać na mejla - nie mam pojęcia jak to się pisze - edysia776@wp.pl lub, opetana.muffinka@gmail.com . W temacie napiszcie "konkurs FdK" i czy zgadzacie się na publikację waszych dzieł, na blogu. Najciekawsze odpowiedzi zostaną nagrodzone:

1 miejsce - maskotka lew.

2 miejsce - sennik.

3 miejsce - zestaw bransoletek.

wyróżnienie - niespodzianka.

 Na prace czekam do 21 (sobota) marca 2015 roku. Do godziny 19:00
 Wyniki zostaną ogłoszone 22 marca 2015 r. o godzinie 14:00 ( możliwe opóźnienia, z powodu pory obiadowej.) 


Powodzenia! I niech los, wam sprzyja!

Co się stało? Czyli ostatni tydzień.

Co się stało? Czyli ostatni tydzień.
 Hej! Długo mnie nie było, to fakt. Spokojnie! Mam dla was nowinki.

 Na początku tygodnia poszłam nad ujście Wisły porobić zdjęcia. I co ja patrzę? BÓBR!!!
 W ciągu tygodnia miałam, podajże trzy sprawdziany. W weekend przyjechali kuzyni i był rozgardiasz. Przed wczoraj spostrzegłam, na prawej, tylnej łapce mojego chomika bąbel. Okazało się, że to nie bąbel tylko guz. Niestety Sereczek ma już swoje lata.
 Dzisiaj poszłam do sąsiadów. Przychodzę tam i uczę Olę rysowania. Jej tata złożył u mnie zamówienie na rysunek samuraja. Zesikałam się ze szczęścia.
 Jutro wstawię kolejny post, dziś szykuję dla was konkursik z okazji 2000 wyświetleń! Będą nagrody rzeczowe.
 Na razie daję wam parę zdjęć i szybko kleję treść konkursiku.

 Do zobaczenia!






:)


Czy warto być miłym?

Czy warto być miłym?
 Hej! Na początek chcę powiedzieć że za dużo tu nie napiszę ,ale to WY musicie pomyśleć. Pomyślałam że dodam parę moich zdjęć, z ogródka dziadka. Zapraszam :)




Arachnofobia.

 Jest to post na specjalne życzenie Anna Belle Link do jej bloga (dopiero zaczyna ,ale jest supi)
Na początek, przybliżmy sobie historię - tu występuje wątek naukowy - Więc, cofnijmy się do starożytnej Grecji. Odbyły się tam zawody tkackie pomiędzy Ateną - boginią mądrości i wojny - a Arachne. Lud zdecydował ,iż to Arachne zasługuje na zwycięstwo, rozwścieczona Atena zamieniła zwyciężczynie w pająka. I stąd nazwa arachnofobia.

Jak pokonać strach?

 Wszyscy się czegoś boimy ,lecz nie wszyscy się do tego przyznają. Każdy chciał by pokonać swój lęk bądź fobię ,sama wiem że nie jest to łatwe. Ale można rzucić strach w kąt, wciąż będzie ,tylko zapomniany.

Ogłoszenia parafialne!!!

Ogłoszenia parafialne!!!

 Chciałam wstawić filmik ,ale nie - mój komputer się zbuntował - i mogę dać wam tylko zdjęcie :(

Być może jutro coś dodam ,ale bez szkoły pracuję zupełnie inaczej więc...
Ostatnio niczego nie było gdyż, byłam na nartach i w środę znowu jadę i będę uczyć się jazdy na desce, jej!!
Tak więc pod tym postem możecie poddawać mi różne tematy. Co was nurtuję? A może ILUMINACI??
PS: Tak, tam z tyłu jest plakat Kabanosa :')

Jak odkryć swój talent?.

 Na początku chcę wam podziękować za te wszystkie wyświetlenia i przemiłe komentarze, pod ostatnim postem. To mnie bardzo zmotywowało i zrobiło mi się tak cieplutko. Ale bez zbędnych pierdołków, zaczynamy!!!

 Po pierwsze!  Postaw sobie pytanie: W czym mogę być dobry/ dobra???

Jak nie umiesz, to przestań.

Wy zapewne też spotkaliście się z dialogami typu:
- Hej Kasia! Ładnie narysowałam pieska?? - (rysunek osoby początkującej)
- Nie, czemu on w ogóle ma pięć nóg?! Lepiej skończ z tym jak masz tak rysować!!!

Copyright © 2016 Filozofie do kotleta... , Blogger