Dlaczego mimo tylu dóbr my nadal jesteśmy nie szczęśliwi?

 Coraz częściej w internecie i na ulicy możemy spotkać fałszywych introwertyków. Chcą oni pokazać jak to bardzo cierpią, bo mama kupiła im smartphone' a zamiast Iphona. Smucą się z byle powodów, udają, że są samotnikami jak nie wiedzą co to samotność. Piszą na swojej tablicy na Facebook' u, że pies im zmarł, błagam, mój chomik zmarł w walentynki i jakoś nad tym nie ubolewam, nawet jest to zabawna anegdotka podczas rozmów.

Ale co introwertycy mają wspólnego z byciem szczęśliwym? A to, że może są oni szczęśliwi, może mają wszystko czego im potrzeba? Tego akurat nie wiemy, ale czy wiemy kiedy my jesteśmy radośni? Według słownika języka Polskiego szczęście oznacza "uczucie wielkiego zadowolenia, radości; pomyślny los, powodzenie; splot pomyślnych okoliczności, pomyślny traf." 
Kiedy możemy byś szczęśliwi? Właśnie, zastanów się nad tym pytaniem i wybierz pięć realnych rzeczy, które mogą sprawić, że poczujesz się radosny. Teraz spróbuj je urzeczywistnić i sprawdź czy faktycznie dają ci tyle przyjemności.

 Teraz spróbuj cieszyć się ze wszystkiego, bądź zakręconym optymistą i pozostań nim do końca swojego życia. Ciężkie zadanie, co? Jest jednak na to jedna prosta rada. Nie wchodź w szczegóły. Widzisz prezent ręcznie wykonany przez kolegę, który otrzymałeś na urodziny. Załóżmy, że jest to szkatułka w Decoupage' u, jednak nie jest ona tak starannie wykonana. Znasz się trochę na tym, więc szybko znajdujesz niedociągnięcia. NIE RÓB TEGO NIGDY! Pomyśl o tym ile trzeba było włożyć w to pracy, a jeżeli tego nie dostrzegasz to sam spróbuj stworzyć coś podobnego do tego co nie doceniasz.

 Mówią, pieniądze szczęścia nie dają. Często mówią to osoby bogate, ponieważ mają wszystko, jednakowoż są one nie szczęśliwe, bo brakuje im wszystkiego. Tak wiem, stworzyłam mały paradoks, ale tak jest z większością ludzi na świecie.
Kiedyś zadałam pytanie moim rodzicom: Skoro ludzie nie mają pieniędzy, to dlaczego ceny w sklepach nie będą obniżone lub w ogóle ich nie będzie?
Oni odpowiedzieli: Gdyby zlikwidować ceny w sklepach, ludzie brali by to co jest im niepotrzebne, a jednocześnie potrzebne do bycia szczęśliwym.
 Czy potrzebujemy rzeczy materialnych do szczęścia, czy wystarczy nam jedynie dobry uczynek lub uścisk z kimś bliskim?

 Mam dla was zadanie, idźcie do swoich rodziców lub innej bliskiej osoby, i powiedźcie im: Słuchajcie, kocham was! I mocno ich przytulcie.

Do zobaczenia!

1 komentarz:

  1. Piękne słowa i piękny post!
    Nie rozumiem ludzi, którzy narzekają, że dostali samsunga, a nie iphona. Nie rozumiem takiego, ani innego zachowania. Dlaczego dobra materialne uszczęśliwiają nas bardziej niż rodzina, znajomi, czy dobry uczynek? Świat podąża w złym kierunku!
    http://written-by-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Filozofie do kotleta... , Blogger