Każdy dzień za każdym wygląda tak samo, jeden od drugiego wyróżnia tylko plan lekcji i ilość sprawdzianów bądź kartkówek.
Zaczęły mi się ferie zimowe, mam ambitne plany, które przełamią moją rutynę szkolną. Mój poziom energii już dawno się wyładował, a mianowicie wtedy, kiedy jechałam do szkoły.
To jak wyglądają moje ferie zobaczycie niebawem. Będzie coś nowego i niezwykłego jednocześnie.
Wiem, że te 2 tygodnie nie będzie tak przyjemne, nie ma śniegu, a więc nie nauczę się jeździć na snowboardzie, ale i tak mogę pójść na lodowisko.
No, to tyle, Nie chciałam was zanudzać, ale pewnie mi nie wyszło. Zamysł był tylko taki, żeby nie było pustki, w następnych tygodniach posty będą lepsze.
Do zobaczenia!
Też mam teraz ferie. Pewnie znowu narobię ambitnych planów, a potem zostanę z książką 😊
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj zaczęłam ferie i mam ich tylko tydzień. Tak czy siak mam nadzieję, że uda zrobić mi się coś ciekawego przez ten wolny czas. :)
OdpowiedzUsuńkasia-kate1.blogspot.com