Libster Blog Awards #2

 Dziś jest ten piękny dzień zwany poniedziałkiem, jaj. Dziś mam supcio pupcio LBA. Dostałam nominacje od kochanej Aravaeny. Pytań jest więcej niż poprzednio - poprzednia nominacja - tak więc zapraszam.

1. Skoro już padło tyle pytań o postaci fikcyjne, z którymi każdy z nas się utożsamia, jaką, według Ciebie, jesteś?
 Gdybym miała wybrać tylko jedną to byłby to niezmiernie ciężki wybór. Jednak po namyślę wybrałabym Ninę z książki Anny Kańtoch "Tajemnica Diabelskiego Kręgu". 

2. Co zawsze Cię wzrusza kiedy tego słuchasz, oglądasz to lub czytasz?
 Kiedy słucham piosenki COMY "100 tysięcy jednakowych miast" wzrusza mnie po prostu tekst. Mam wielki sentyment do zespołu i utworu. Jednak jeżeli chodzi o film najbardziej popłakałam się przy filmie Tima Burtona "Wielkie Oczy"  i "Edward nożycoręki". W jednej, jak i drugiej produkcji jest coś innego. Filmy Tima mają to do siebie, że mają pewien charakter. Przy książce ostatnio ciężko mnie rozczulić. Pamiętam książkę "Lessie wróć" ona głęboko zapadła w mojej pamięci. 

3. Gdyby dane było Ci wybrać uniwersum, w którym miałabyś/miałbyś spędzić resztę życia, co byłoby Twoim wyborem?
 Gdybym miała taką możliwość byłaby to moja wyobraźnia. Jest to połączenie wszystkich seriali, które przeczytałam i wszystkich przeczytanych przeze mnie książek. No i oczywiście moja chora wyobraźnia.

4. Gdybyś miał(a) spędzić resztę życia z postacią fikcyjną, kto by to był (możesz wybrać tylko jedną)?
 Kucze, serio, tylko jedna? Byłby to Will z serii książek "Tunele".

5. Lądujesz na bezludnej wyspie. Masz ze sobą scyzoryk, kartkę papieru i ołówek. Co zrobisz najpierw?
 Według zasad surwiwalu powinnam najpierw rozpalić ogień. Więc nazbierała bym drewna, kartkę poświęciła na rozpałkę (chociaż nie wiadomo jak duża jest ta kartka, no i jak gruba z resztą też nie). A ołówkiem narysowała bym na kamieniu buźkę i nazwała go bogdan (jak moja kostka). I dalej żyłą bym długo i szczęśliwie z moim kamyczkiem.

6. Co ostatnio rozśmieszyło Cię tak bardzo, że ciężko było Ci złapać oddech?
 Patrząc na moich znajomych, klasę i na to jak spędzamy czas to co chwilę są takie sytuacje. Ale ostatnio znalazłam filmik z serialu The Walking Dead. Co prawda widziałam go już wcześniej, jednak niedawno sobie o nim przypomniałam. Jeżeli ktoś nie zna serialu to bardzo polecam, tylko w ostatnich sezonach trzeba być odpornym na dużą ilość flaków.

7. Masz wybór pomiędzy talentem do rysowania, pisania i śpiewania. Na co się zdecydujesz?
 Nie chwaląc się rysować umiem. Może nie jest to niezwykle wysoki poziom, ale ważne, żeby sprawiało mi to radość. Mój głos jest bardzo niski, a że większość piosenek ma wysokie tony to wychodzi na to, że nie umiem śpiewać, ale to przebolewam. Gdy pierwszy raz przeczytałam to pytanie pomyślałam sobie "chcę mieć talent do pisania", ale z drugiej strony wyszło by na to, że tak o by się pojawił. Było by to smutne, ponieważ to trochę jak iść do sukcesu po trupach lub na skróty. Wolę nie wybierać nic i sama zapracować na swój sukces.

8. Jakiej postaci chcesz zrobić cosplay?
 Zrobiłam już cosplay Raven z Młodych Tytanów, na sylwestra, niestety zdjęcie gdzieś się zagubiło. Z koleżanką marzy się nam odtworzenie Dipper' a i Mabel z Wodogrzmotów Małych. Chciałam też spróbować którąś postać z Pory na Przygodę.

9. Jaki język chcesz znać perfekcyjnie?
 Któryś z języków skandynawskich lub włoski. Chcę się w przyszłości wyprowadzić do któregoś z krajów łosi lub do Włoch. jednak wiem, że chociaż by szwedzki jest bardzo trudny, uczyłam się go przez pół roku - co prawda sama - i pamiętam tylko jak jest ośmiornica.

10. Do jakiego kraju chcesz pojechać?
 Jak wspomniała wyżej marzy mi się Szwecja lub Italia. Ostatnio w Szwecji byłam 2012 roku w moje urodziny, zakochałam się w tym kraju. Najpiękniejsza była dla mnie flora i fauna. Kiedy pojechałam do Włoch (co było we wrześniu ubiegłego roku) spełniłam swoje marzenia, żeby zobaczyć na żywo koloseum. Jednak zafascynowałam się tym krajem już wcześniej, kiedy w naszej szkole było kółko, gdzie uczyliśmy się właśnie tego języka. 
Nauczycielka powiedziała, że mam predyspozycje do władania tym językiem, tak zaczęła się moje fascynacja tym krajem.

11. Kim chcesz być w przyszłości?
 O tym możecie poczytać w poście "Kim ja będę?". Jest on z 22 października, ale nadal mam wątpliwości co do mojej przyszłości. Od jednych słyszę, że nie warto, że powinnam cieszyć się życiem, a nie martwić o zawód. Jednak czasy się zmieniają i za 10 lat może być zapotrzebowanie na ludzi, którzy piszą blogi lub na ludzi, którzy potrafią tylko kopać rowy. To jest najbardziej przerażające w przyszłości, ale coś co jeszcze bardziej mnie przeraża to to, że nie będzie żadnej przyszłości i najważniejsze będzie przetrwanie...

Na dziś to tyle. Posty będę ukazywać się w poniedziałki, środy, piątki i niedziele. Myślę, że was nie zanudziłam.

Do zobaczenia!

1 komentarz:

  1. Gratuluje nominacji ;-) fajne , wyczerpujące pytania
    Obserwujemy?
    Ty zacznij a ja dołącze ;-)

    http://fanofbooks7.blogspot.com
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Filozofie do kotleta... , Blogger