Eksperymenty na ludziach

 Przez ostatnie kilka miesięcy prowadziłam pewien eksperyment na moim blogu. Wy oczywiście o tym nie wiedzieliście,a nawet nie mogliście tego podejrzewać. Zdziwieni? 
Już wyjaśniam o co chodzi. Od pewnego momentu publikowałam posty o różnorakiej tematyce. Idea całego przedsięwzięcia polegała na zobaczeniu jakiego typu posty najbardziej lubicie na moim blogu.



 Doświadczenie trwało od 14 lutego. Wtedy napisałam post o arachnofobii, który obecnie ma 117 wyświetleń i osiem komentarzy. Podejrzewam, że to przez samą nazwę ARACHNOFOBIA, z którą nie spotykamy się na co dzień.
 Kolejny post, z trochę mniejszą liczbą wyświetleń, bo zaledwie 106 i siedmioma komentarzami. Mianowicie, post o tym co zrobisz po śmierci? Tematy tego typu wzbudzają wielkie kontrowersje, dlatego postanowiłam owy wstawić. Podejrzewałam, że będzie miał wysokie statystyki i nie myliłam się.
 Teraz ostatni i najpopularniejszy post u mnie na blogu. Panie i Panowie, ma on 171 odsłon i aż trzynaście komentarzy, oto pięć porad jak się uspokoić?  Napisałam go kompletnie spontanicznie, co najśmieszniejsze, dopiero po kilku dniach zorientowałam się, że wstawiłam go w prima aprilis. Po tygodniu, kiedy zobaczyłam statystyki, stwierdziłam, że mam na blogu wielu nerwusów.
 Teraz posty, których nie planowałam i miały na celu sprawdzenie czy posty typu: 3 crayson challengeulubieńcy miesiąca czy kolorowa wojna będą akceptowane na moim blogu. Jednak stwierdziłam, że przyzwyczailiście się do filozofii do kotleta...
 Jednak zagościło u mnie opowiadanie mojego autorstwa. Zaskoczyły mnie statystyki. 92 wyświetlenia i aż osiem komentarzy. Jednak zasmucił mnie drugi fakt, post o końcu świata wstawiony dzień przed Skażonymi ma tyle samo wyświetleń i zaledwie dwa komentarze.

 W między czasie stworzyłam ankietę, i oto jej wyniki:
Co ci się podoba na moim blogu?
~ Wszystko: teksty, zdjęcia, szablon, itp. 5 głosów (45%)
~ Większość. Posty od czasu do czasy mnie zainteresują, jest nawet dobrze ;) 2 głosy (18%)
~ Tylko niektóre rzeczy, ogólnie nie przepadam za takimi blogami. 1 głos (9%)
~ Wszystko! Uwielbiam go!!! :D 3 głosy (27%)
 Szczerze, cieszę się bardzo, nie spodziewałam się takich pozytywnych wyników.
 Podsumowując, zauważyłam, że na moim blogu sprawdzają się posty typu filozoficznego. Jednak opowiadanie zrobiło furorę, a porady różnego typu zachęcają was do przetestowania ich. Bardzo mnie to cieszy!


 Dobiegliśmy do końca tego roku szkolnego. Z tej okazji przygotowałam dla was coś takiego. W tym tygodniu ukażą się dwa posty, chętnie wstawiała bym je codziennie, ale jadę na Kaszuby na obóz harcerski, i nie będzie mnie dziesięć dni. Za to, gdy wrócę będę miała mnóstwo pomysłów i filozofii z lasu. Zatem, do zobaczenia!


5 komentarzy:

  1. Szkoda że i ja nie mogłam wcześniej przeczytać tamtych postów. Masz bardzo ciekawą tematykę bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszesz bardzo ciekawie i mysle ze serio zagladne tu czesciej!
    Pozatym, plus za Immortals w tle! Kocham Fall out Boy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jaka świetna notka :)
    one-day-to-my-life.blogspot.com = serdecznie zapraszam, może jak Ci się spodoba to wzajemnie zaobserwujemy? ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe tematy poruszasz! :)

    zapraszam do nas ---> www.braverisers.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. wyrozniasz sie, to dobrze, zapraszam na mojego bloga http://www.krystianwojtowicz.pl - przy zapisie masz ebooke

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Filozofie do kotleta... , Blogger