Czy ludzie się zmieniają?

 Pamiętam jak pewnego dnia skakałam po kanałach niczym australijski kangur. Natknęłam się na bajkę, gdzie główny bohater brał udział w konkursie i musiał przedstawiać swoje racje odpowiadając na pytania. Niestety ostatnie pytanie zostało zmienione, a przeciwnik otrzymał gromkie brawa za odpowiedź. Pytanie to brzmiało: Czy ludzie się zmieniają? Konkurent naszego bohatera twierdził, że nie mogą się zmienić, a główna postać wręcz przeciwnie
Do dziś to pytanie chodzi mi po głowie, jak i sam pomysł opisania tego na blogu.
 Sama twierdzę, że ludzie jak najbardziej mogą się zmienić, chociaż by kiedy założą inną bluzkę lub pójdą do fryzjera podciąć końcówki włosów. To jest zmiana, ale zakładam, że w bajce nie mówili o takiej zmianie.
 Chodziło im raczej o zmianę wewnętrzną. Tylko co takowa zmiana może oznaczać? Na pewno nie przemienimy się w kogoś lepszego, gdy przeczyścimy sobie jelita. Może to wpłynąć w pewien sposób na nasze samo poczucie, ale nie na zmianę.
 Argumentem obronnym bohatera bajki był następujący: Jeżeli to wygram, mój tata się zmieni, bo będzie przepełniony dumą. Nie pamiętam czy napisałam to słowo w słowo, ale bardzo mi się to spodobało.
Może, dlaczego ludzie się zmieniają?
 Możemy sami mieć wpływ na naszą zmianę lub może ona zostać wprowadzona z zewnątrz. Przykładowo, mamy takiego Jasia, który jest słabym uczniem i rozrabiaką. Jednak w pewnym momencie jeden z nauczycieli poświęcił mu wystarczająco uwagi, czasu i nerwów, żeby Jasio poprawił się w nauce. 
Nie musi być to koniecznie nauka, może to być piosenka pokazana przez koleżankę, usłyszana reklama w radiu czy przeczytana książka.
 Znowu obrazują to na moim przykładzie. W podstawówce nienawidziłam nauki, a teraz - po przeczytaniu książki - wyczekuję, aż znowu przekroczę progi budynku i dostanę kolejna pracę domową. Więcej możecie przeczytać w poście: Czy warto czytać książki? Zmieniłam się na lepsze. Jestem całkowicie inną osobą, z nowymi, bardziej logicznymi, przemyśleniami. 
Nie ubolewam nad tym, bo wiem, że pewnego dnia będę wspominać moje głupie słowa i decyzje, ale to sprawiło, że jestem mądrzejsza przez moje doświadczenia. Zmiana może jedynie sprawić, że będziemy lepszymi ludźmi w przyszłości. Chyba...

Do zobaczenia!

1 komentarz:

  1. Nasze wewnętrzne zmiany mogą zauważyć nasi najbliżsi, jednak uważam, że największe zmiany zauważamy właśnie my. Ja dzięki mojemu narzeczonemu i przyjaciołom zmieniłam się totalnie. Z chamskiej i zbyt pewnej siebie dziewczyny stałam się skromniejsza i zaczęłam bardziej doceniać ludzi. A to jest dla mnie bardzo istotna zmiana :) Pozdrawiam
    http://inspirationforlife.byania.pl/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Filozofie do kotleta... , Blogger