Jak przetrwać szkołę?

 Dla niektórych szkoła to więzienie, a dla innych miejsce zdobywania wiedzy, Ja zdecydowanie zaliczam się do tej drugiej grupy i dziś spróbuję przekonać was, że szkołą wcale nie jest taka zła jak ukazują to media i stereotypy.



 1. Nałap dużo ocen.
Jeżeli pójdziesz na łatwiznę i nazbierasz dużo ocen na początku roku - oczywiście tych pozytywnych - na parę miesięcy masz spokój. Jeżeli jednak jesteś w nowej szkole i dostaniesz parę piątek nauczyciele wyrobią sobie o tobie dobre zdanie co przyda się na kolejne lata.

 2. Ustal sobie tryb dnia!
To akurat się przydaje nawet na co dzień. Załóżmy, że musisz być w szkole o 7.45
Musisz być obeznany w autobusach. Ja wstaję o 5.45 i jadę autobusem o 6.30, ponieważ szybko się ze wszystkim wyrabiam, jeżeli jednak chcę zakręcić sobie włosy wstaje trochę wcześniej. Każdy musi dostosować to do siebie. Pod uwagę weź: ile autobus jedzie? O której będziesz w szkole? - weź pod uwagę utrudnienia związane z ruchem lub wczesną porą. Jeżeli masz pierwszą lekcje wychowanie fizyczne weź pod uwagę przebranie się, a w porze zimowej poświęcony czas w szatni.
Jeżeli musisz wcześnie wstać połóż się wcześniej.

 3. Nie traktuj prac domowych jako karę.
Prace domowe mają za zadanie przećwiczenie materiału w domu. No chyba, że bardzo wkurzyłeś nauczyciela, wtedy mógł to zrobić ze zwykłej złośliwości.
Jeżeli masz odrobinkę czasu lub jeździsz autobusami do szkoły to możesz tam odrabiać zadania. Zaoszczędzi to ci czasu i będziesz mieć go więcej na inne zajęcia.

 4. Przeczytaj statut.
Może ci się wydawać to dziwne, ale moja pani od niemieckiego przeczytała nam kawałek statutu i dowiedzieliśmy się z niego, że nauczyciel nie może zadać więcej niż pięć zadań. Kto wie, może wyczytasz z niego dużo ciekawych informacji.

 5. Ćwicz na W-F.
Mi też nie chcę się czasem ćwiczyć, ale to robię i dzięki temu w zeszłym roku zdobywałam oceny za aktywność na lekcji.
Nie muszę chyba pisać jakie są plusy uprawiania sportu, a jeżeli chcesz poczytać trochę o tym to zapraszam do postu Zielona herbata górą!

 6. Myśl pozytywnie!
Każdego dnia kiedy idziesz do szkoły nie myśl: "Znowu idę na spotkanie z lucyferem", a "Jej! Dziś znowu jest mój ulubiony przedmiot, jak fajnie!" Myślenie negatywnie nie jest dobre, można je zastąpić czymś miłym.

 7. Czytaj Filozofie do kotleta...
Razem przetrwamy ten rok szkolny. Postaram się dla was wstawiać więcej postów zaczynając od października. Jeżeli chcecie możecie zacząć mnie obserwować dzięki czemu dowiecie się najszybciej o nowym poście, możecie też zalajkować mojego Facebook' a z rysunkami, też piszę tam o blogu i jest tam dużo mnie: Tito Art.
Do zobaczenia!

2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy i przydatny post. Ja na szczęście lata szkolne i odrabianie prac domowych mam już z głowy. Natomiast fajnie, że taki post powstał bo może się on przydać ludziom uczęszczającym jeszcze do szkoły. :-)
    Pozdrawiam serdecznie.
    www.monaries.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Pożyteczny artykuł,zapraszam do siebie ;) http://czarymery.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Filozofie do kotleta... , Blogger