3 crayons challenge!

 Hej! Dziś mam coś innego. Coś co prawdopodobnie nie pojawi się na moim blogu. Mianowicie challenge.

Na początku wylosowałam trzy kredki, czarną, czerwoną i zieloną. Narysowałam parę kresek i poprawiłam je cienkopisem. Efekt wyglądał następująco:


 Zabrałam się za kolorowanie kredkami akwarelowymi. Powiem szczerze, że było to coś innego. Zazwyczaj miałam dwanaście kolorów, a tym razem ograniczyłam się jedynie do trzech. Była to przyjemna odmiana. Po małej przerwie, kubku herbatki i paru ciasteczkach skończyłam.



Rysunek przedstawia moją postać z opowiadania. Jak na razie mam 1/3 strony w wordzie, ale za to mam fajny pomysł na dalszą część.

Jeżeli spodobał wam się post to dajcie znać, a będę częściej robiła challenge. Był on robiony na szybko, gdybym miała trochę więcej czasu dała bym filmik.

Tak poza tym, to we wtorek będzie kolejny post, tym razem dłuższy. Będzie nawiązanie do innych, więc jeżeli nie czytaliście wszystkich moich postów to zapraszam do lektury.

Do zobaczenia!

3 komentarze:

  1. Całkiem niezły rysunek ^^
    Jak dla mnie, możesz czasem wstawiać takiego challange'a ;)
    W takim razie, do wtoreeeczku~ ;p xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Łał, ładnie rysujesz. Sama staram się coś tworzyć, ale ostatnio trochę to zaniedbałam. :)

    http://molkopat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Filozofie do kotleta... , Blogger