IDZIE WIOSNA!

 Dziś, gdy jechałam do szkoły było wyjątkowo ciepło. Wiał wiatr i pogodynka mówiła, że przez niego temperatura odczuwalna będzie niższa. Jednak wcale tak nie było. Był on ciepły, delikatny choć porywisty. Jego delikatność nie polegała na intensywności wiania, a na tym, że otulał mnie. W porównaniu do tego typowo jesiennego listopadowego wiatru był delikatny. Ten pod koniec roku jest silny. Tak silny, że może nie jedną osobę zdmuchnąć. A ten jakby chciał się przywitać ze mną. 


 


 Kiedy stałam na przystanku w słuchawkach usłyszałam piosenkę, której dawno nie słuchałam. Bardzo skojarzyła mi się z takim ciepłem, świeżym powietrzem, naturą, jednym słowem - wiosną. Za dokładny miesiąc będzie wiosna. Pierwszy raz tak się cieszę z nadchodzącej pory roku. Zazwyczaj nie robiłam sobie z tego nic. Po prostu pory roku się zmieniają i tyle, tak jest i tak będzie. 
 Dziwię się, że te wrzosy wciąż żyją. Przebywają w naszej doniczce od października. Ale, gdy patrzę na te zdjęcia napawają mnie one niezwykłą radością i optymizmem. Nie tylko dla tego, że bardzo mi się podobają, ale też dlatego, że mają kolory wiosny. I mimo tego szronu i wiatru wciąż stoją. 
Można to porównać do nas, kiedy przeżywamy złą sytuację. Nie ważne czy jest to sprawa finansowa, emocjonalna czy jakakolwiek inna. Czasem lepiej przeczekać aż słońce wyjdzie i nas ogrzeje. Chodzi mi w tej metaforze o to, że nie można się poddawać i spisywać coś na stracenie. W tym przypadku wrzosy, które mimo chłodu, śniegu i wiatru trzymają się świetnie. Teraz idzie wiosna, będą mogły się ogrzać i ponownie zakwitnąć. I kiedy na nas padną promienia światła korzystajmy z tego najlepiej jak tylko możemy, bo nigdy nie wiadomo, kiedy przyjdą chmury deszczu.

Do zobaczenia!

3 komentarze:

  1. Awwr :3 Jak my już pragniemy tej wiosny! Ciepłej, miłej i pełnej szaleństwa wiosny ^^ Czemu ona nam się tak dobrze kojarzy? To proste! Zaraz po niej jest lato! <3 Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już ćwierkające ptaki za oknem słyszę, więc musi być wiosna za chwile.

    OdpowiedzUsuń
  3. Po zimie pojawiają się piękne rośliny. Jak wyrwiesz chwasta wyrośnie kolejny.. Piękny przekaz. Nie można się nigdy poddawać bo nawet jak upadamy to wstajemy z podwojoną siłą. :)
    Pozdrawiam <3
    rooksiii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Filozofie do kotleta... , Blogger