Boję się, mamo...

Boję się mamo, że idąc swoją ścieżką zgubię drogę.
Boję się mamo, że ktoś mnie tak skrzywdzi, że pęknie mi serduszko.
Boję się mamo, że krzycząc stracę głos.
Boję się mamo, że patrząc w oczy ludzi stracę wzrok.
Boję się mamo, że kiedyś Cię stracę...

2 komentarze:

Copyright © 2016 Filozofie do kotleta... , Blogger